czwartek, 26 grudnia 2013

Rozdział 1

* Los Angeles *
- Kochanie gdzie jesteś ? Film zaczyna się za 10 minut
- Nie długo będę nie denerwuj się
- Wiesz że kocham ten film , nie chce się spóźnić .
- Oglądałaś go z 20 razy
- I chce jeszcze raz .
- Jeszcze chwile
- Stoję tu sama
- Już jestem - rozłączyłam się
- Nareszcie , chodź - pociągnęłam go za rękę w stronę kina .
- Poczekaj , musimy porozmawiać
- O czym ? Nie możemy później ? 
- Nie , widzisz pomiędzy nami się nie układa ...
- Zrywasz ze mną ?
- Nooo tak
- Mówiłeś że jesteśmy jak dwie połówki . - Zdenerwowałam się
- Kiedy
- Kiedy uprawialiśmy sex w hotelu
- To się nie liczy
- Spóźniłeś się bo nie wiedziałeś jak ze mną zerwać ?
- Zastanawiałem się co założyć .
- Dżinsy i bluza z kapturem ? Łał gratuluje
- Przestań jesteś zlośliwa .
- Nie jestem .
- Jakoś to zniosę powiedz mi tylko czemu .
- Serio ? To jakaś gierka ?
- Nie jestem tylko ciekawa .
- Bardziej od mnie interesują cie romantyczne gesty . Udajesz zrównoważoną osobę , a tak na prawdę masz ze sobą problem . To moja wina zasługujesz na lepszego .Zostaniemy przyjaciółmi ? - przytulił mnie - jakoś sobie poradzisz .
- Jasne - poszłam do domu

* Londyn *

- Już jadę kochanie - mówiłem do telefonu wybiegając z domu .
- Gdzie ty jesteś ?
- Bardzo blisko już cię widzę , wyglądasz bardzo seksownie
- Tak na pewno - Podbiegłem do stolika w restauracji
- Jestem - pocałowałem ja ale ona mnie odepchnęła - Coś nie tak ?
- Musimy porozmawiać
- Słucham .
- Widzisz pomiędzy nami ostatnio się nie układa i myślę że lepiej będzie jak odpoczniemy od siebie .
- Czyli chcesz ze mną zerwać ?
- Zayn , zostańmy przyjaciółmi
- Jasne do zobaczenia .
Trochę smutny , trochę zły wróciłem do domu  . Może to nawet lepiej że ze mną zerwała ? Chciała tylko więcej popularności , chłopacy jej nie lubili . Wszedłem do swojego mieszkanie . No właśnie chłopacy .
- Co wy tutaj robicie ?
- Mamy zebranie zespołu - odezwał się Liam
- Musimy akurat teraz ? Nie mam zbyt dobrego humoru .
- To ważne
- Jak się tu dostaliście ? - przerwałem Harremu
- Zapomniałeś że dałeś nam klucze ?
- Taa zapomniałem .
- Dobra więc mogę już mówić ? A więc Alice Clark zgodziła się wreszcie przyjechać i tu rozważyć naszą ofertę . - Powiedział szczęśliwy Liam
- Świetnie możecie już sobie pójść ? 
- Jeszcze nie skończyłem , ktoś musi jechać ją odebrać na lotnisko . Ja i Lou jedziemy do rodziny , a Niall i Hazz mają wywiad . Wiec zostałeś tylko ty .
- Musze ? Jestem zmęczony i źle się czuje .
- Tak jutro o 10 masz być na lotnisku .
- Dasz radę stary - powiedział Lou i wszyscy wyszli .
Super , chwili spokoju nie ma . Zachciało im się kolejnej strużki która będzie pracować z Simonem i zajmować się promocja jego gwiazdek w tym nas , może ta wytrzyma dłużej niż poprzednia . Lepiej być nie mogło .

* Los Angeles *

Pakowanie o 23 mam samolot , na lotnisku muszę być wcześniej . Nie wiem czemu się zgodziłam  , możne chce się z stąd wyrwać ? Chyba tak .
Zacznę nowe życie , Lepsze życie .
Spakowana i ubrana w ten zestaw poszłam z walizką do taxi .
Długa odprawa , czekanie aż pozwolą mi wejść wreszcie na pokład samolotu i teraz 11 godzinny lot .
Przynajmniej się wyśpię .  Ciekawe czy ktoś mnie odbierze z lotniska ? Albo co robi moja matka ? Może znowu jest z jakimś bogatym gościem na jakichś wyspach . No chyba że znów wymyśla historyjkę kim był mój ojciec . A Ben ? może pieprzy się teraz z jakąś głupią blondynką  . W każdym razie muszę przestać o tym wszystkim myśleć . Emma jedziesz do Londynu ! Nowa praca , nowi znajomi i niedługo nowa miłość . Nie ! Zero facetów muszę odpocząć .  Godzina mija za godziną . Wyspałam się i okazało się że każą mi wysiadać . Witam Londynie .

* Zayn *

Wziąłem tabliczkę z imieniem Emma Palvin i stanąłem przed wyjściem z oprawy skąd zaraz powinna wyjść Nie chce mi się . Wczoraj wieczorem Niall  przyszedł wypytać się czemu byłem taki oschły względem nich . Powiedziałem mu że głowa mnie boli , nie chciałem żeby później siedział przy mnie i próbował pocieszać lodami . Skoro nie jestem nawet smutny to to nie jest mi potrzebne . Mam dość kobiet są dziwne . Nie zrozumiem ich nigdy . Nagle jakieś dziecko podbiegło i zaczęło wyrywać mi tabliczkę  , tez zacząłem ciągnąć aż on puścił a tabliczka poleciała na Taśmę z walizkami . Szybko pobiegłem i zacząłem i przebiegać przez walizki już miałem ją w dłoni kiedy jakaś dziewczyna tez ją chwyciła
- To moje - powiedziałem
- Na niej jest moje imię i nazwisko .
- Emma Palvin ?
- To właśnie ja - uśmiechnęła się
- Daj pomogę ci - wziąłem jej walizkę - Witamy w Londynie .
- Człowiek inaczej sobie wyobraża łowce głów , myślałam że to jakiś uparty staruszek.
- Wolał bym słowo rekruter , łowca głów brzmi trochę strasznie .
- Męczyłeś mnie 2 miesiące , to trochę strasznie .
- To nie ja cie męczyłem a mój przyjaciel . Postanowił znaleźć kogoś ciekawego do promocji dla naszego szefa i znalazł ciebie postanowił zmienić twoje życie .
- Mam dobre życie .
- I dlatego tu przyjechałaś ?
- Tylko idiota nie pojechał by na darmową wycieczkę .
- Więc przez 2 miesiące byłaś idiotką ?
- Niektórzy sądzą że dłużej
Rozmawiając tak poszliśmy do taxi i już jechaliśmy .
Coś z nią jest nie tak , jest młoda ... za młoda , jak możliwe że ma takie oferty skoro ma góra 20 lat  ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz